Na złość bogaczom, syn przyprowadził do domu narzeczoną ze wsi. Ale kiedy teściowa zemdlała...

Na złość bogaczom, syn przyprowadził narzeczoną ze wsi. A kiedy teściowa zemdlała, a karetka nie zdążała, sierota wzięła się do działania...

[anitarogowski]

Dziękuję za możliwość odsłuchania tej histori bardzo mi się podoba pozdrawiam serdecznie słuchaczy i opowiadającej

[elzbietawozniak]

No i dobrze ze mlodzi sie pogodzili, i mlodego rodzice tez . Niech im szczescie sprzyja .
Dziekuje za ciekawe opowiadanie,

[TeresaLeszczynska]

Fajnie, tylko w tle slychac nie chciane rozmowy.😮😅😮

[MariaTarasewicz-smwu]

Czemu wracacie do poczatku nie mozecie kontrolaeac co czytacie

[elzbietawozniak]

Wymioty by spowodowaly zaakrztuszenie i uduszenie i dlatego niee pozwolila na wymioty .

[elzbietawozniak]

No panie naukowcu rusz swoja glowa jak jestes taki madry .

[elzbietawozniak]

Nie potrzebnie, pozwolil tej mlodej isc do szpitala, bo moze beda dalej matkę chlopaka podtruwac .

[ZdzislawZiarnowski]

Podłość nie zna granic, szkoda obrażać tą panią.

[elzbietawozniak]

😮Juz mi sie synek podoba, ze stawia rodzicow na swoim miejscu. SUPER MLODZI on i dziewczyna

[elzbietawozniak]

Beda chcieli zgonic na narzeczona, i nic z tego narzeczenstwa nie bedzie, mysle ze ta kolezanka przyjezdna byla taka przebiegla ze to ona podlozyla ta trucicne, musialy miec w mlodosci jakis zatarg, bo tyle lat nię mialy kontaktu . Tak mi sie wydaje, jest jeszcze taka opcja ze ta mloda co chciala byc narzeczona, miala mozliwosc napewno jej to podac .

[ElżbietaPawłowska-wb]

Niech twój mąż się z nią ożeni. Ty stara sama żeniłaś się z kim chciałaś