Białystok. Nie tędy droga [KOM#5]

preview_player
Показать описание
Wydarzenia w #Białystok trzeba ocenić jednoznacznie: nie ma i nie może być przyzwolenia na przemoc. Tu nie może być żadnego „ale”. Zwłaszcza, gdy jest to przemoc dokonywana w imię najwyższych wartości. A jeśli kogoś nie przekonują argumenty moralne, to niech dostrzeże skutki społeczne. Wydarzenia ostatniego weekendu zmienił percepcję środowisk LGBT. Wielu obywateli o umiarkowanych poglądach, którzy nie podzielają politycznych postulatów tych środowisk, nabrało do nich większej sympatii. Dlatego krytycy ideologii LGBT powinni zrozumieć, że sięganie po przemoc tylko wzmacnia społeczną empatię dla ich postulatów. Problem ma również KK. Nie powinien dać sobie wmówić, że jego najważniejsza misją jest sprzeciw wobec homoseksualistów. Pilną potrzebą jest dziś znalezienie miejsca dla takich osób w Kościele, przy jednoczesnym nierezygnowaniu z tradycyjnego nauczania na temat etyki seksualnej mówi #KrzysztofMazur w najnowszym #KrajObrazMazura. Zapraszam do komentowania i subskrybowania!

Montaż: Michał Kurek

Źródła i linki:
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Świetny pomysł z przytoczeniem wypowiedzi z 9:34

panDinkoo
Автор

Przemoc pewnie będzie trwała jeszcze przez długi czas, bo strategia obyczajowej lewicy opiera się na naruszaniu tabu, a to z definicji rodzi ostry sprzeciw społeczny. Po postulatach LGBT przyjdzie czas na depenalizację kazirodztwa i instytucjonalizację takich związków, co dyskretnie zasugerowali już prof. Płatek oraz prof. Hartman (ale to jeszcze nie ten etap). Ciekawe, czy lewica zdecyduje się walczyć o legalizację poligamii, póki co nie słychać tego w postulatach, chociaż np. w tekście "Beyond Same-Sex Marriage: A New Strategic Vision for All Our Families & Relationships" z 2006 roku, podpisanym przez prominentne feministki takie jak np. Judith Butler czy Gloria Stainem postulaty legalizacji poligamii były, więc pewnie do tego wrócą. Najlepiej byłoby po prostu zrezygnować z liberalizmu w "liberalnej demokracji" i ograniczyć prawa do organizowania manifestacji dotyczących seksualności, tożsamości płciowej itp.

maciejzet
Автор

Trochę przesadziłeś z edycją kolorów, łuna wokół ciebie się roztacza ;)

stackingsaunter
Автор

stary chłop a pipiprawicowiec - widać, że Mazur sobie nie radzi z emeryturą...

lofocky
Автор

ale się będę śmiał, jak za kilkanaście albo kilkadziesiąt lat kościół zmieni swoje nauczanie w sprawie homoseksualizmu, a wręcz zacznie popierać część postulatów środowisk lgbt. jak wtedy konserwatyści zaczną usprawiedliwiać swoje irracjonalne poglądy, które wzięły się z ich nieprzepracowanych problemów?

jarekscat
Автор

Wbrew pozorom także do rozpadu rodzin lewica przykłada swoje ręce. W najnowszym raporcie ONZ stwierdzono, że rodzina to miejsce opresji wobec kobiet, natomiast dobrze realizują się one w związkach jednopłciowych i poligamicznych...

simonthebard
Автор

Dla mnie nie ma znaczenia czy to był marsz LGBT, nie ma nawet znaczenia czy manifestacja była legalna. Nie ma znaczenie jaka jest proweniencja przeciwników tej manifestacji, ich afiliacji politycznych i etc. Dla mnie ma znaczenie że jeden bandyta z drugim (chuligan to chyba określenie zbyt łagodne) groził, bił i uderzał innych ludzi.

michalrozanski
Автор

Ja się zastanawiam tylko, gdzie Ci LGBTsi są dyskryminowani?

waldikrakow
Автор

Zostawię tylko notkę dla montażysty ... chyba trochę mniej tej saturacji, chyba że to celowy zabieg, żeby się wczuć w klimat kolorowej tęczy ;) Poza tym jak zwykle wartościowy content, szkoda tylko że tak mało sub'ów :/

Peacepraiser
Автор

Świetny materiał. Może nagra doktor osobny odcinek na temat stosunku prawicy do homoseksualizmu i ostatniego artykułu jaki pojawił się na klubie jagiellonskim o konserwatywnych argumentach za instytucjonalizacją związków homoseksualnych? Jeżeli takie argumenty według Pana wogóle są, jak nie to będę ciekawy polemiki z tym artykułem :) Kiedyś wspomniał Pan też o koncepcji uregulowania "osób zaufania", może Pan to rozwinie?

TheChrissRock
Автор

Głos rozsądku w ścieku bzdur. Dzięki Mazur za ten materiał :)

TomaszNiezgoda
Автор

Link do instagrama odsyła do jakiegoś innego Pana Krzysztofa, entuzjasty sportu, grilla i pitbulla

limfocyttc
Автор

nie spodziewałem się takiej cenzury w komentarzach panie Mazurze

TheSrekaens
Автор

Jestem przeciwna sformułowaniu "ideologia LGBT". Bycie osobą homoseksualną nie jest kwestią ideologii, tak samo jak walka o prawa przysługujące innym obywatelom. Piszę to w nawiązaniu do słów związanych z tym, że chrześcijaństwo nie powinno być ideologizowane. W pełni się z tym zgadzam. Moja droga życiowa przebiegła tak, że wychowana jako chrześcijanka w domu katolickim, pilnującym tradycji i egzekwującym obowiązki religijne, z czasem stanęłam zdecydowanie po stronie osób LGBT oraz innych walczących o praktycznie równe prawa dla wszystkich innych grup. Bądźmy obywatelami i nie pozwólmy aby państwo wykluczało kogokolwiek z tej grupy. I pamiętajmy nadawanie praw wiąże się z obowiązkami. Egzekwowanie tych drugich sprawi, że żadne dziecko nie będzie krzywdzone bezkarnie - czy to to w rodzinach LGBT czy to w rodzinach heteroseksualnych i religijnych. Różnimy się światopoglądem, szanuję twórców tego kanału i śledzę go z dużym zainteresowaniem. Szanujmy się i traktujmy poważnie bez zakładania z góry jak najgorszych intencji. Zakładanie, że wszyscy ludzie LGBT są fajni i uczciwi jest równie naiwne jak pokładanie tej wiary w innych grupach społecznych - po to mamy system prawny i etyczny aby uniwersalnie go stosować - wobec obywateli. Więc pozwólmy innym też być obywatelami w pełnym zakresie.

magorzatamatysiak
Автор

moim zdaniem prezydent nie powinien wydać zgody na przemarsz z uwagi na ostrzeżenia. według mnie pozwolił na marsz ze względu na motywy polityczne, czyli dla korzyści politycznych ryzykował zdrowie obywateli. niebagatelne były też pewnie koszta poniesione na zabezpieczenie. i ten nieszczęsny helikopter pachnacy tupolewizmem.

lusciouslucius
Автор

Szanuję za takie przedstawienie sprawy. (Szczególnie szanuje wspomnienie o PO, która nie jest partią liberalną, a taką zgrywa) W paru punktach się nie nie zgadzam, ale to całkowicie normalne. Mam dwa pytanie
-Co jest złego, żeby związki homoseksualne byłyby uznawane (i miały takie same prawa) jak małżeństwa? Jakie negatywne skutki to spowoduje, że dwójka gejów weźmie ślub. Co zyskacie (przeciwnicy) jeśli te dwie osoby nie będą mogły wziąć śluby?
-Dlaczego adopcja dzieci (np. z poprzedniego związku partnera) byłaby czymś złym? Mówię tutaj o już o rodzinie rozbitej, w której i tak matki i ojca nie będzie. Czy idąc tą logiką, rozwody (w małżeństwach z dziećmi) nie powinny być nielegalne. Rozumiem, że według niektórych rodzina powinna mieć matkę i ojca. Okej, niech pary heteroseksualne mają pierwszeństwo do adopcji, ale mówimy tutaj o adopcji dziecka partnera. Ew. dziecka skazanego na dom dziecka czy jakąś inną placówkę. Czy one nie są bardziej patologizujące niż zwykłe małżeństwo osób homoseksualnych?
Mam nadzieje, na normalną dyskusję.

jakovkarnic
Автор

Wiem, że Pana nigdy nie przekonam, ale czemu Pan jest przeciwko "zrównywaniu" praw par homoseksualnych i heteroseksualnych? Czym te osoby zawiniły światu, że trzeba ich poniekąd izolować od normalnego życia w społeczeństwie?

paulmcgirt
Автор

Ja sobie dzisiaj porelatywizuję. Po pierwsze nie uważam, że przemoc (do pewnych granic) jest sprzeczna z jako taką demokracją. Część demokracji realizuje się w rozruchach i rozróbach ulicznych. W Niemczech mamy wręcz rytualne starcia neonazistów i antif, czy Dni Chaosu w Hamburgu, we Francji wręcz zinstytucjonalizowane rozróby (ostatnio Żółte Kamizelki), w Wielkiej Brytanii też było tego kiedyś sporo, choć ostatnio mniej słyszę.

Nie jest to pochwała przemocy, ale wskazówka, że nie można z demokracji pryncypialnie wykluczać elementów przemocy, a występowanie takich przypadków nie podważa zasadniczo idei demokracji. To może nawet jest symptom, że demokracja jest autentyczna i żyje.

Po drugie - co do Białegostoku: ja w zasadzie wolę aby radykały waliły się od czasu do czasu nawzajem na ulicach prowadząc swoistą i właściwą sobie "debatę publiczną". Niech się zajmie tym policja, by nie przekraczało to pewnych granic brutalności oraz ograniczało szkody dla bezpieczeństwa i mienia publicznego. Natomiast tymi radykalizmami nie powien się przejmować ogól społeczeństwa. Społeczeństwo powinno uczestniczyć w poważnych debatach na poważne tematy, a radykały niech się same walą o tematy zastępcze gdzieś na społecznym marginesie.

To jest z mojej strony oczywiście myślenie życzeniowe, bo w rzeczywsitości zdegenerowane elity polityczno-medialne w Polsce żyją tylko z tego, by każdą bzdurę, obrzydliwość i temat zastępczy uczynić tematem mainstremowym, mydlanym dramatem narodowym, 'świętą wojną" o przyszłość ludzkości i egzystencję Polski. I tym podobne sztucznie nadymane bzdety.

I trochę mam pretensję (taką malutką i polemiczną) do Autora, że ulega nieco tej manipulacji medialnej. Wprawdzie nie można tej propagandy i matrixu medialnego całkiem zlekceważyć, bo to sztuczne pompowanie wojen kulturowych jakiś tam wpływ na społeczeństwo ma, ale myślę, że bez przesady. Społeczeństwo notorycznie terroryzowane tym chłamem się mocno na nie uodporniło.



Więc raczej wątpię, by uliczna rozróby radykałów w Białymstoku i przyszłe zasadniczo na wyniki nadchodzących "wyborów". Tymi bzdetami z mediów przejmują się już chyba tylko wyalienowani "intelektualiści". Jak ktoś informacje o Kościele czerpie np. z eKai.pl, a nie z Gazety Wyborczej, która od lat uprawia gadzinowatą krucjatę przeciwko Kościołowi, to też chyba nie ma problemów z wyważonym odbiorem pozycji i stanowisk Kościoła w tej sprawie, które odpowiada raczej prezentowanym tu cytatom z Katechizmu.
To tyle relatywizowania na dzisiaj.


PS.
Końcówka vbloga była rzeczywiście udana, chociaż określanie matki i córki jako "parę jednopłciową" trąci nieco perwersją. Ale faktem jest, że tradycyjna rodzina załamuje się na innych zasadniczych problemach, do których homoseksualizm u niektórych ludzi raczej nie należy.

snakeinweb
Автор

jak obronić się przed LGBT ? Jeżeli nic nie mozna ?

sewerynwisniewski
Автор

Z profilu na FB - Najlepsza Zmiana:

"KKK 2309 Należy ściśle wziąć pod uwagę dokładne warunki usprawiedliwiające uprawnioną obronę z użyciem siły militarnej. Powaga takiej decyzji jest podporządkowana ścisłym warunkom uprawnienia moralnego. Potrzeba jednocześnie w tym przypadku:

– aby szkoda wyrządzana przez napastnika narodowi lub wspólnocie narodów była długotrwała, poważna i niezaprzeczalna;

– aby wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia jej kresu okazały się nierealne lub nieskuteczne;

– aby były uzasadnione warunki powodzenia;

– aby użycie broni nie pociągnęło za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu niż zło, które należy usunąć. W ocenie tego warunku należy uwzględnić potęgę współczesnych środków niszczenia.

Są to elementy tradycyjnie wymieniane w teorii tzw. wojny sprawiedliwej."

Szkoda wyrządzana narodowi przez tęczową rewolucję jest długotrwała?

Jest.

Warunki powodzenia?

Są, marsz zatrzymany, a do tego działacze wieloliterkowi są autentycznie przestraszeni po tym, jak ulica im powiedziała co o nich myśli.

Inne środki są nieskuteczne?

Są.

Niedostępne?

Są, bo niestety PiS nie robi nic w celu zatrzymania rewolucji obyczajowej.

Użycie broni pociągnęło gorsze skutki?

No bez jaj, cegłówka to nie środek masowego zniszczenia XD

Teoria wojny sprawiedliwej, jest oczywiście szczegółowym zastosowaniem teorii koniecznej samoobrony, która wyszczególnia te same warunki.

I o ile trudno mówić o wojnie w pełnym tego słowa znaczeniu, to niewątpliwie mamy do czynienia z samoobroną społeczeństwa przed agresją ze strony tęczowych rewolucjonistów, wspieranych przez zagraniczne ambasady, zagraniczne korporacje i zagraniczne pieniądze. Przy bierności państwa - politycznej organizacji wspólnoty - ta ostatnia sama musi wziąć sprawy w swoje ręce.

A teraz idźcie płakać nad "brakiem miłosierdzia" i "wolnościami obywatelskimi".

Katolicyzm to nie są rurki z kremem i trzymanie się za rączkę podczas powtarzania "Jezus nas kocha". To także religia krzyżowców, Cristeros i karlistów. Przy zachowaniu wszelkich proporcji - my stoimy przed problemem podobnej natury co oni."

szary