Walczył o Berlin. 'Jestem bandytą czy weteranem?' - KontrWywiad

preview_player
Показать описание

Gościem dzisiejszego KontrWywiadu jest pułkownik rezerwy Józef Suchodolski z Tomaszowa Mazowieckiego. Historia płk. Suchodolskiego z trudem zmieściłaby się w filmie: w mundurze żołnierza chodził 37 lat. Szlak bojowy rozpoczął pod Kurskiem, a zakończył walcząc o Berlin w szeregach I Armii Wojska Polskiego.

Niniejszy film ma charakter edukacyjny, a jego celem - jak i celem całego kanału History Hiking - jest rozpowszechnianie wiedzy historycznej i potępianie niemieckiego nazizmu.

#historia #iiwojnaświatowa #IIwojnaświatowa

Copyright © 2020-2024 KRK FILM sp. z o.o.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор


Gościem dzisiejszego KontrWywiadu jest pułkownik rezerwy Józef Suchodolski z Tomaszowa Mazowieckiego. Historia płk. Suchodolskiego z trudem zmieściłaby się w filmie: w mundurze żołnierza chodził 37 lat. Szlak bojowy rozpoczął pod Kurskiem, a zakończył walcząc o Berlin w szeregach I Armii Wojska Polskiego.

Niniejszy film ma charakter edukacyjny, a jego celem - jak i celem całego kanału History Hiking - jest rozpowszechnianie wiedzy historycznej i potępianie niemieckiego nazizmu.

HistoryHiking
Автор

Mój sw.p. dziadek to trochę podobna, ale inna historia. Mam jego medal za walkę o Berlin. Stracił tam rękę. Do końca życia nosił protezę. Jako młody chlopak został wraz z rodziną deportowany do Kazachstanu z terenu dawnego woj. wolynskiego (dzisiejsza ukraina), ponieważ jego ojciec był ułanem (on został aresztowany i zamordowany przez NKWD, spoczywa w Bykowni, jest na tzw. ukraińskiej liście katynskiej). Potem w Kazachstanie podobna historia jak p.Pulkownika. W wieku 17 lat został wcielony do wojska (najpierw do "armii sojuszniczej" jak to zapisano w jego dokumentach, a później do 1 armii LWP - mobilizacja w Sielcach) Przeszedł cały szlak, aż do Berlina. Rosjanie gdy wyleczył ranę po walce o Berlin kazali mu wracać na Syberię do rodziny. Nie pozwolili mu zostać w Polsce. Mógł wrócić do Polski dopiero w 46 roku. W tansporcie powrotnym poznali się z moją babcią. Jechali jednym wagonem. Niedlugo potem wzięli ślub (ona z kolei była z całą rodziną deportowana na Sybir z Wilna ze względu na ojca oficera policji, na którego był wydany nakaz aresztowania, ale uciekł. Pracowała tam jako 15 latka z siostrą w kopalni)
A mlodszy brat mojego dziadka gdzieś w tym całym zamieszaniu się zagubił i spóźnił na ten właśnie transport. Pociąg ruszył i koniec. Była wielka rozpacz.Ostatecznie został w Kazachstanie. Już nigdy nie przyjechał do Polski.Tam zmarł.
Taka historia.
Nigdy więcej wojny.
Pozdrawiam serdecznie

JolaWyrocznia
Автор

Podziwiam tego Pana. Zobaczcie jak rzetelnie przygotował się do tego wywiadu. Prawdziwy profesjonalista, nawet mimo lat.

maciejdymerski
Автор

Chwała bohaterom, którzy walczyli, hańba politykom, którzy do wojny doprowadzili.

karolm
Автор

Chwała bohaterom ! Panie Pułkowniku, bez dwóch zdań jest Pan wielkim bohaterem. Jesteśmy wdzięczni za służbę, dziękujemy !🫡

MiKo
Автор

Daj Boże Polsce takich mądrych ludzi . Zdrowia życzę

arturkania
Автор

Respekt i honor Panie Pułkowniku..krew ma jeden kolor..

strefaszefa
Автор

Mój dziadek był na Syberii i wstąpił tam do Armii czerwonej i został w niej telegrafistą bo potrafił pisać i czytać co w armii czerwonej nie było takie oczywiste a jak sam mi powiedział chciał walczyć o Polskę jako taką niż umrzeć na Syberii

konrad
Автор

Cześć i chwała bohaterom! Pozdrawiamy Panie Pułkowniku!

kontanazwa
Автор

Szacunek dla czynu żołnierskiego każdego polskiego weterana niezależnie czy walczył o Polskę od zachodu czy od wschodu. Żadnego dzielenia na lepszych i gorszych.

Slavic_Sky
Автор

Panie pułkowniku, jest Pan bohaterem a napewno moim BOHATEREM ❤️🇵🇱.
Życzę zdrowia.

stefanaleksiejuk
Автор

Ogromny szacunek dla Pana Pułkownika, dużo zdrowia życzę, dziś niema już takich ludzi.

urszulawrzesniakpilipczuk
Автор

Jest bohaterem - znałam takich żołnierzy - można o nich powiedzieć - prawdziwi wyklęci. Fizylierka, która mieszkała w moim mieście miała dwa krzyże walecznych, walczyła o Kołobrzeg i przekraczała Odrę a potem po 90 - tym roku była uznawana tą gorszą, bo nie od Andersa. Kiedy z nią rozmawiałam na koniec zadała mi pytanie - "czy nasza krew nie jest czerwona?" - trudno znaleźć właściwy komentarz na takie stwierdzenie.

rozastolarczyk
Автор

Cześć i chwała bohaterom ❤️💐 Dużo zdrowia i 200 lat dla Pana pułkownika. 🇵🇱

LivoutdoorLif
Автор

Mój pradziadek uciekł z ruskiej armii, chociaż Niemcy go zatrzymali i powiedzieli "ruski sałdat" miał ogoloną głowę, a on był chwilę wcześniej u kolegi wioskę obok i załatwił sobie cywilne ubrania i wziął uprzęż dla konia. Powiedział dla Niemców, że szuka konia i nie ma włosów, bo jest chory to go puścili. Znowu jego brat z województwa podlaskiego doszedł do przedmieść Berlina, gdzie był CKM-istą i został raniony. Już nie żyje może z 10 lat, ale jeszcze jak żył to mu odłamki z pleców wychodziły .

michaandrejuk
Автор

Dziękuję za wolność moją i moich dzieci ❤

Dzinglungdzong.
Автор

Jest to taka słodko-gorzka prawda o tamtych i naszych czasach. Młody, niewinny człowiek został rzucony w wir wydarzeń i robił co do niego należało. Spełnił swój ludzki, żołnierski i patriotyczny obowiązek. A w dzisiejszych czasach został rzucony na żer historii. 46 lat mieszkam w Tomaszowie Mazowiecki i nie słyszałem o Panu Pułkowniku. Bo co ... bo dzisiaj się już nie mówi o bohaterach. tylko dlatego bo nie przyszli z tą armią co trzeba. Ale czy to ich wina??? No nie. Ale trzeba ich za to ukarać. I dziś w moim mieście Tomaszowie Mazowieckim nie ma już ulicy "18=stego stycznia", nie ma już ulicy "Wojska Polskiego" A dzień wyzwolenia Tomaszowa tj. 18 stycznia i Dnia Zwycięstwa nie obchodzi się już dziś z należytym szacunkiem.. Bo nie ta armia nas wyzwalała. Współczuje bezimiennym bohaterom, których polytikierka wymazuje z kart historii.
Ja osobiście jako mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego dziękuje Panu, Panie Pułkowniku za wyzwolenie mojego miasta z pod niemieckiej okupacji...
CZEŚĆ I CHWAŁA

ArchangelusRaphael
Автор

To są słowa rozsądku człowieka, który wojnę widział na własne oczy. Środkowy palec wszystkim kasztanom, którzy inspirują do przelewania polskiej krwi w nie naszej wojnie.

radekd
Автор

Ludzi, którzy brali udział w walkach łączy jedna ciekawa cecha. Bardzo ogólnikowo opowiadają o samej walce, ale o wszystkim innym potrafią mówić godzinami. To samo zjawisko można zaobserwować, u weteranów walki na Ukrainie. Wydaje się że działa tu jakiś mechanizm wyparcia wspomnień, który pozwala im nie zwariować. Szczegółowe opisy walk można w zasadzie spotkać jedynie w pamiętnikach pisanych w na bieżąco. Trudno wyprzeć się myśli, czy osoby uciekające tak bardzo od tematu walk rzeczywiście brały w n udział, ale tak jak już pisałem ten schemat się powtarza.

MsQuger
Автор

To ten jego mość wyzwalał moje miasto pozdrawiam serdecznie ciekawy wywiad

pkanarek