Szóstka Wron i Królestwo Kanciarzy | Czy warto i dlaczego?

preview_player
Показать описание
Jeśli zastanawialiście się, czy czytać Szóstkę Wron i Królestwo Kanciarzy, to mam nadzieję, że rozwiałam wasze wątpliwości.

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Wiele słyszałam o tej serii i dużo osób mi ją polecało ✨💕 świetna recenzja

AlicE-qjvi
Автор

W Szóstce wron i Królestwie kanciarzy Bardugo naprawdę wspięła się na wyżyny swojego pisarstwa, najmilej je wspominam z całego Grishaverse <3
Nie polecam natomiast (a może nawet i odradzam) czytanie/ słuchanie Króla z bliznami bez znajomości pierwszej trylogii, bo to nie będzie wtedy miła lektura. Trylogię Cienia i kości porównałabym do heksalogii o Dorze Wilk (nie czytałam jej co prawda, ale na tyle na ile się orientuję porównanie to powinno być trafne) tzn. jest to całkiem spoko YA fantasy, jest w nim trochę cringu, trochę płaczku, trochę dziur fabularnych ale ogólnie to i tak w porównaniu z taką młodzieżową fantastyką dobrze się trzyma. (tylko w odróżnieniu od Dory nie ma tam nic bardziej erotycznego niż buziak z tego co mnie pamięć nie myli)
O ile Wrony bardzo dobrze sobie radzą w oderwaniu od reszty uniwersum a i tak miło wplatają postaci z trylogii (Genya, Zoya i Nikolai mają w niej o wiele większy udział), to w Królu leci cała polityka świata, która może być trudna do ogarnięcia bez backgroundu. No i dylogię Króla z bliznami (ja przynajmniej) czytałam już bardziej dla pobycia z bohaterami, w fabule dzieją się wielkie rzeczy, ale dziury i dziwne wyjścia fabularne rosną razem z liczbą przeczytanych stron.

Do brzegu więc xd -> w razie chęci zagłębienia się w to uniwersum, zachęcam do cofnięcia się do trylogii, a dopiero potem sięgania po Króla z bliznami i Rządy wilków. Chyba że jedynie interesuje cię co dalej dzieje się z Niną, bo ma najbardziej zarysowany wątek ze wszystkich wron w następnej dylogii, to wtedy może skupiając się tylko na niej też da się fajnie bawić :))

PaulinaJ-lolkidwa