Chlebak [#480] 04.04.2019

#Chlebak #RafałSzymkoOP #PiotrFreyOP

Codzienny komentarz do czytań mszalnych prowadzony przez o. Rafała Szymko OP i o. Piotra Freya OP

_______________________________________
1. czytanie (Wj 32, 7-14)

Pan rzekł do Mojżesza: «Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko zawrócili z drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca odlanego z metalu, i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: „Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej”».

I jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: «Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Pozwól Mi, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem».

Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: «Dlaczego, Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? Czemu to mają mówić Egipcjanie: „W złym zamiarze wyprowadził ich, chcąc ich wygubić w górach i zgładzić z powierzchni ziemi”? Odwróć zapalczywość Twego gniewu i zaniechaj zła, jakie chcesz zesłać na Twój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego siebie, mówiąc do nich: „Uczynię potomstwo wasze tak licznym jak gwiazdy niebieskie, i całą ziemię, o której mówiłem, dam waszym potomkom i posiądą ją na wieki”».

Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud.

Ewangelia (J 5, 31-47)

Jezus powiedział do Żydów:

«Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, świadectwo moje nie byłoby prawdziwe. Jest ktoś inny, kto wydaje świadectwo o Mnie; a wiem, że świadectwo, które o Mnie wydaje, jest prawdziwe.

Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem.

Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wypełnienia; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także Jego słowa, trwającego w was, bo wy nie uwierzyliście Temu, którego On posłał.

Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale poznałem was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył ktoś inny we własnym imieniu, to przyjęlibyście go. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

Nie sądźcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak wierzyli Mojżeszowi, to i Mnie wierzylibyście. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?»

________________________________________

Zdjęcia czołówka: Marcin Jończyk

________________________________________

Zapraszamy do subskrybowania kanału na YT:

Można nas również znaleźć na Facebooku:

_______________________________________

[majam]

Bogu niech będą dzięki za modlitwy wystawiennicze kościoła za nas wierzących, za wszystkich ludzi którzy modlą się za nas niech im Bóg wynagrodzi. Bądźmy dla siebie dobrze i módlmy się nawzajem za siebie.

[teresapaczos]

Panie Jezu dziekuje Ci za to ze pokazales mi inna droge po ktorej ide do ciebie bo ty tylko wiesz jaką jestem słabą twą owieczka i pragne oddac ci siebie moje serce i myśli które są słabe i pragnę Twoje obecnosci i bycia z Tobą z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia 🙏😇🙋‍♀️

[krysiastraczynska]

☺❤ NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS 🙇 Za Twoją Miłość i Opiekę dziękuję Ci Niebieski Tatuniu...wiesz Tatuniu, tak smutno zrobiło mi się podczas wczorajszej Eucharystii, że tak niewiele osób w niej uczestniczyło...pustoszeją kościoły...przez kilka dni chorowałam...TY TATUNIU opiekowałeś się mną...i MATEŃKA NAJŚWIĘTSZA...W tej bliskości przy nas bądź uwielbiony PANIE. 🙇 Błogosławionego dnia Drodzy Langustowo-Chlebakowi Przyjaciele 🙋

[annasotysik]

Nie wiem, czy o. Piotr i o. Rafał czytają komentarze, ale jeśli tak, to niech wiedzą, że ich rozważania są świetne i trafiają w serce! ♡☆

[robertolech]

To prawda kroczenie za Jezusem zmienia wszystko, zmienia na lepsze 😊😊🙏💓

[barbara]

Nie czekam na znak, na dowód Twojej miłości bo wierzę w Ciebie❤️Nie chcę wątpliwości i niedowiarstwa w moim życiu 🙏

[modraszka]

Dziękuję 💙🌱🕊 Boże jesteś moim Bogiem, Panie mój bez Ciebie nic...

[annaanielaflak]

“ Kościół, poprzez święte znaki, nieustannie uobecnia Ofiarę nowego przymierza, przypieczętowanego przez Jezusa na ołtarzu krzyża ” (por. Sobór Watykański II, Konst. Sacrosanctum Concilium, 47) (Papież Franciszek).

[soniqdms]

Scena rozmowy Mojżesza z Bogiem. Ten wie już, że lud wyprowadzony z Egiptu, a pozostawiony bez opieki urządza pod górą Synaj imprezę ku czci cielca. No i tu niestety jakoś cała ta perykopa mi się nie układa. Oczywiście nie jestem nieomylna poszukującą. Przyjrzyjmy się. Bóg prosi Mojżesza o pozwolenie na złość, na gniew, na ukaranie nieposłusznych? Bóg wpada w gniew?
A Mojżesz targuje się z Bogiem, jak przekupa na bazarze ( przepraszam za porównanie).

„..Czemu to mają mówić Egipcjanie: „W złym zamiarze wyprowadził ich, chcąc ich wygubić w górach i zgładzić z powierzchni ziemi”
Sądzicie, że Boga obchodzą takie rzeczy jak plotki egipskie?
„..Odwróć zapalczywość Twego gniewu i zaniechaj zła, jakie chcesz zesłać na Twój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, ..”
A tu mamy takie dziecięce - ale przecież wczoraj byłem grzeczny.

Chyba narratorzy Pisma nazbyt osobiście narysowali perykopę, uczłowieczając Boga nadmiernie.

Nie mniej, jakie ma to głębokie przełożenie na życie człowieka.
Naród Izraela wyprowadzony z niewoli egipskiej. Naród o mentalności niewolnika. Czyli uzależniony od zewnętrznych czynników, od ciemiężcy, pełen lęków, strachu o życie, z poczuciem przegranej, z utratą poczucia własnej wartości, sprawczości i znaczenia. Z pogubionym systemem wartości i wartościowania, odniesienia do znaczeń. Z wypranym systemem wzorów i myślenia.
Kiedy wypuścisz zwierzę z niewoli do życia na wolności, czy ono sobie poradzi? Jeśli było urodzone i wychowane na wolności, a później schwytane, jest prawdopodobieństwo odnalezienia się znów w naturze. Jeśli urodziło się w niewoli, nie przetrwa poza „klatką”. Jak zachowuje się wypuszczone? Albo nie wychodzi. Albo właśnie wyrywa się i szaleje.
Człowiek urywający się z pęta niewolniczego zachłystuje się iluzją wolności.
Przyjrzyjmy się np. nastolatkom, w bardzo rygorystycznym wychowaniu, które wyjeżdżają na wycieczki, czy do akademików na studia. Sceny dantejskie i zdziwieni rodzice – moje dziecko? to nie jest możliwe.

Naród Izraela nie był gotowy. On wyszedł z niewoli. Nie nauczył go nikt jak być wolnym. Co to znaczy być wolnym. Co to jest odpowiedzialność za własne życie i za życie bliźnich. Nie nauczył, że wolność to wybory dobra, ale według prawa życia, ustanowionego przez Stwórcę. A żeby to prawo było prostsze do przyswojenia właśnie Mojżesz na górze odbierał wytyczne – przesłanie dla życia.

Mojżesz, przewodnik, nauczyciel. Poszedł i zabrał lud, który poszedł jak nierozumne stado. Przypomnijmy sobie, że w drodze chcieli zawracać do „egipskiej klatki”. Nie czuli, co to wolność. Nawet nie chodzi o to, że nie byli świadomi, bo do świadomości to im bardzo, bardzo daleko. Oni nawet nie potrafili przyjąć komunikatu o uwolnieniu, o drodze, która przed nimi by staż się wolnymi.
Zostawił Mojżesz to nieprzygotowane, nienauczone stado i poszedł na górę.
No to zrobili co zrobili. Upili się iluzją swobody.
Pamiętajmy, że w niewoli egipskiej nie kultywowali praw przodków, tak jak przy niewoli babilońskiej.

Mojżesz targuje się z Bogiem (według cytatu) o lud jak dziecko. Pamiętasz, byli kiedyś tacy, którzy byli grzeczni. Ale i on, i Bóg przecież wiedzą, dlaczego tłum pod górą zachowuje się w taki sposób.
Nie, nie obwiniam Mojżesza, bo nie o winę tu chodzi, a o zrozumienie.
Trzeb być świadomym, że zmiana w człowieku jest procesem. Przemiana jest cierpliwością pracy nad rozwojem. Ona potrzebuje czasu i działania. Bóg to wiedział i miał Swój plan. Dlatego nie dotarli do Kanaanu „natentychmiast”, lecz potrzebowali lat, by stać się choć trochę przygotowanym. Wcale nie gotowym, a przygotowanym narodem, by zmiana się rozpoczęła w nich samych. By zmieniły się wzorce na Prawie, wartości, rozumienie siebie samych i siebie nawzajem, dostrzeganie potrzeby relacji z Bogiem w sobie, a także z otoczeniem jako jednością.

Czy Mojżesz wiedział że popełnił błąd? Myślę że wiedział, dlatego się wściekł. Wściekł się na samego siebie, że nie upilnował ludu, a nie na lud. To on znał Ojca i prawa, nie ci nowo wyzwoleni, pogubieni w wartościach. Tak dalece poniosły go emocje i uległ im niepohamowaniem.

Człowiek podejmujący drogę przemiany powinien przewidzieć w swoim planie to, że będzie czas, kiedy staje się nader podatny. Rezygnując ze starych wartości, wychodząc z nich, uwalniając się, zanim przybierze nowe, lub zrozumie, że wcale wzorców nie potrzebuje (to już bardzo wysoka świadomość) staje się chłonny jak gąbka i podatny na różne stany.
Dlatego otaczamy opieką dzieci? By je chronić. Prawda?
Ale dorosły człowiek w przemianie też musi umieć ochronić siebie – dobrze mieć przewodnika. Dobrze mieć uważność i Drogę naśladowania.

Dlaczego napisałam o Mojżeszu, odpowiedzialnym nauczycielu? Chcę skonfrontować dwie postawy. Mojżesz, który z poziomu dziecka targuje się z Ojcem, gdy tłum popełnia błąd grzechu..
Chrystus, który mówi wprost o naturze człowieka (który wie jakim jest człowiek i jak wiele razy będzie upadał złem w drodze) mówi - wybacz bo nie wiedzą co czynią (są nieświadomi), gdy odbierają Mu życie. Nauczyciel, który do końca, a raczej na zawsze uczy, wskazuje drogę, daje przykład do rozwoju świadomości, relacji, bliskości z Ojcem, zawierzenia…..

Podejmujmy drogę przemiany, zmiany, szukania, odnajdywania … z uważnością i rozwagą dobrego planu


Wędrowiec dnia
DMS SoniQ

[internauta]

Myślę, że Boga zniewolił ostatni argument Mojżesza.
Ojcze, wspomnij na Przymierze zawarte w Wieczerniku i przebacz nam.