Tworzysz najlepsze treści na YouTube, jesteś naprawdę najlepszym youtuberem💋💋💋
Malgorzata_Zieba
Już dawno, od pierwszego wysłuchania pokochałam tę piosenkę. Inne teksty piosenek z tamtego okresu miały już inny charakter. Mata opowiedział o codzienności "bananowej" młodzieży z prestiżowych szkół beż retuszu. Byłam szczerze zszokowana i zasmucona
marenkad.
Jak mówiła moja chuda siostra katechetka: człowieka poznaje się po skojarzeniach. Dlatego Twoje, Tomku są pozytywne.
Moje skojarzenia są takie, że autor utworu chodził do "katolika" bo był z bogatej rodziny. A w takiej szkole z reguły uczniowie z prawdziwie wierzącej rodziny są jak rodzynki w cieście. Zaś ciasto składa się z tych, którzy cudem mają być dobrze wychowani za sprawą personelu szkoły, a bez istotnej więzi z rodzicami (odstawiającymi dzieci do szkoły najwcześniej jak się da i odbierającymi najpóźniej, jak to tylko możliwe - w zasadzie najlepiej, żeby to była szkoła z internatem, żeby dziecko swoim istnieniem nie przeszkadzało rodzicom w życiu).
Trudno się dziwić, że tacy uczniowie wyrastają na takich dorosłych. A w tekstach takich piosenek można się doszukiwać takich tęsknot. Można. Czy tak naprawdę w autorze tekstu jest? Ja nie wiem. Chciałabym, żeby było.
magdalenahola
Jezu nie mogę z ty botów xDD zgłaszajcie ich. A ty Tomek trzymaj się tam!