Prawdziwe PRZYCZYNY ZDRADY (psychologiczne)

preview_player
Показать описание
👉 Na kod "ABSURDALNY" 40% zniżki na pierwszą sesję.

Tym razem analizuję zjawisko ZDRADY. Dlaczego zdradzamy? Jakie głębokie motywacje popychają nas do niewierności?

Podobne filmy:

Człowiek Absurdalny to kanał o ważnych życiowych pytaniach, które pewnego dnia zadaje sobie każdy z nas. Analizuję je z perspektywy filozofii, psychologii i literatury.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Ja dwa razy zostałem zdradzony, zdrada nastąpiła po 26 latach związku małżeńskiego, moja była żona zdradziła mnie najpierw z 57 latkiem to było w Polsce, a druga zdrada w Holandi z młodszym od niej, dla mnie kobieta, czy facet jak zdradza jest 0 słownie zerem, jestem rok po rozwodzie ale nikomu nie życzę tego co ja przeszłem zdrada to największe skurwyseństwo jakie partner może wyrządzić partnerowi pozdrawiam.

tomaszdabrowski-dj.thomas
Автор

Kiedyś zapytałem Dziewuche z ktorą byłem.
-Czemu nie powiedzialaś, że masz kogoś na boku?
-Bo nie pytałeś...
To jest głębsze niż myślicie.

rolandorlando
Автор

jak dla mnie to co nas chroni przed zdradą, jest szczerość, związek gdzie jest przyjaźń między partnerami, umiejętność rozmowy, z wspomnianą już szczerością, dbanie o relacje z obu stron, a także nie zatracenie siebie, swoich pasji na rzecz drugiej osoby co jest często spotykane.

Anheles
Автор

Moje przemyślenia dotyczące tego tematu są takie, iż osoba zdradzająca robi to (najczęściej) "dla siebie", z myślą wyłącznie o sobie i swoich potrzebach, a nie "przeciwko" komuś. Żadne to usprawiedliwienie oczywiście. Jednakże ukazuje inną perspektywę. A zyskanie nowej perspektywy, może pomóc, szczególnie gdy ktoś zmaga się z taką sytuacją w związku. Co o tym myślisz, Człowieku Absurdalny? ;)

BB-krdh
Автор

Nie ma recepty by nas uchronić przed zdradą.To co może nas zabezpieczyć od zdrady jest przyjaźń, zaufanie i to że potrafimy rozmawiać z drugą osobą. Rozmawiajmy o wszystkim wtedy nie powstanie dystans między nami. Im bardziej jesteśmy przyjaciółmi, którzy się rozumieją tym większe prawdopodobieństwo, że związek będzie trwały.

grazynaf.
Автор

Ja wiem, że nigdy bym nie zdradziła. Po prostu to wiem i uważam, że jest to dar. Nie chodzi o to, że nie mam popędu. Ja bym czuła w takiej sytuacji, że oszukuję samą siebie, oraz nie potrafiłabym wyrządzić komuś głębokiej krzywdy za chwilę przyjemności. Takie akcje za plecami są żenujące. Rozmowy i jeszcze raz rozmowy. Jeżeli coś nie styka, walimy głową w mur, albo ktoś nas nie szanuje, to się po prostu uczciwe żegnamy.

MartynikaPL
Автор

Dzień dobry, czy da radę zrobić odcinek o manipulacji i wpajaniu fałszywych wspomnień? To było i jest wykorzystywane w sprawach sądowych o gwałty, zabójstwa, znęcanie się itp. Bardzo ciekawy temat, aczkolwiek znalazłam tylko powierzchowne informacje na stronach obcojęzycznych.

hayatjm
Автор

Dlaczego? Bo są słabi psychicznie i nie słowni. Brzydzę się zdrady. Trzy lata jestem już w związku i jak czegoś potrzebuję od drugiej osoby to mówię. Jak mam potrzeby to mówię. Na tym to polega. Jakbym miał zdradzić drugą osobę, to po cholere wchodzić w ogóle w związek?

Morricorne
Автор

To jest pierwszy odcinek Człowieka Absurdalnego jaki widzę. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Łączenie psychoanalizy z filozofią może dotrzeć do wielu osób.

agnieszkap
Автор

Myślę, że brak zasad i kompleksy powodują zdrady .brak zasad moralnych. Osoby słabe które same siebie nie tolerują i budują swoje ego w ten sposób.

justynagrochowska
Автор

Czytam komentarze i niedobrze mi się robi. Ludzie naprawdę tutaj popierają zdradę i odwracają kota ogonem - według nich to ci, którzy byli lojalni i cierpią po zdradzie, bo wierzyli w kochaną osobę są winni, bo "są tacy zaborczy i uprzedmiotawiają drugiego człowieka, nie rozumieją, że mogą mieć potrzebę zdradzić". Niech ci ludzie nie będą nigdy w niczym niż w otwartych związkach i niech nie mają przyjaciół, błagam. Niech przyciągają do siebie tylko osoby im podobne. Wtedy każdy będzie zadowolony - oni nie będą cierpieć z powodu głupich, zaborczych ludzi, którzy od nich za dużo wymagają i "uprzedmiotawiają", a ci przyzwoici będą z przyzwoitymi.
Swoją drogą, chciałabym więcej o zdradzie w sensie emocjonalnym. Również o zdradzie przyjaźni. O zdradzie zaufania (czyli pojedynczych sytuacjach). O zdradzie jakiejś sprawy, czy grupy. W końcu zdrada to zdrada.

damesayo
Автор

Ciekawa perspektywa jest postrzeganie zdrady jako swoistej proby zakonczenia zwiazku- bardzo trafnym moim zdaniem i przewrrotnym. Zdrada jest takim ewidentnym, niepodwazalnym argumentem- pomocnym gdy w zwiazku niby wszystko jest ok, ale czlowiek sie dusi, chce odejsc ale nie potrafi sobie tego zracjonalizowac. Dodatkowo- poczucie winy, ze nie kocha sie juz partnera sprawia, ze chce sie temu opuszczanemu niejako dac szanse ' znielubic', zdradzajaca strone a tym samym ulatwic postawienie 'kropki na i'.

melimelum
Автор

Taki temat i tak się dobrze słucha. Dziękuję, czekam na kolejne...

balbinus
Автор

Absurdalny czy chciałbyś zgłębić temat dlaczego tak bardzo boli nas zdrada? Sam się nad tym zastanawiałem. Czy chodzi tu tylko o narzucone nam przekonania kulturowe? Czy bardziej o jakiś ewolucyjny mechanizm? Bardzo mało znalazłem na ten temat w necie.

Mak_lak
Автор

Czemu jest zdrada??Uważam, że podstawą jest brak zaufania, brak atrakcyjności w związku.Nie ma czasu na siebie.Mnie się wydaje, że tak jest.Musimy mieć czas dla siebie. To jest obowiązkowe.Brak, rozmów.Uważam, że cały czas powinniśmy być na takim etapie jak były początki poznawania się.Wtedy zapewniam, nie będzie zdrad.To, jest moja recepta na szczęście związkowe.Czego Wam życzę z catego serca.

czesawjakubiczka
Автор

Mam kolegę, który zdradza swoją żonę. Nie chce skończyć romansu chociaż wie, że powinien. Jest świadomy tego że robi źle, że może wszystko stracić, ale najwyraźniej przyjemność i zaspokojenie potrzeb seksualnych jest ważniejsze. Z tego co mówi, ma dużo większe potrzeby seksualne niż jego żona. Zapytałam czy nie wiedział o tym przed ślubem? Wiedział i mu to nie przeszkadzało.

trisp
Автор

Świetny odcinek. Temat rzeka. Odnośnie 1:57 Wydaje mi się, że właśnie otwarte definiowanie granic w związku jest rzadkością. Owszem, ludzie dokładnie mają te granice ustalone, ale w swojej głowie. Raczej nie dzielą się nimi z partnerem bo niejako zakładają, że są one domyślnie ustawione na poziomie ogólnych standardów kultury w której się wychowali oraz w której żyją.
Odnośnie powodów zdrady to osobiście kilkukrotnie miałem "potrzebę" potencjalnej zdrady jako swoistego autos abotażu związku. Domyślam się, że ta potrzeba miała na celu rozładowanie napięcia spowodowanego lękiem przed bliskością i przerzuceniem odpowiedzialności za decyzję o rozpadzie związku na partnera. Całe szczęście to była potrzeba której nie zrealizowałem, ale być może dlatego, że nie miałem okazji. W każdym razie to jest grube info, że trzeba popracować nad sobą

Mak_lak
Автор

Bardzo ciekawy materiał. Myślę że, warto też dodać, że wszelkie powody zdrady to niespełnione oczekiwania. Nie ma zdrady bez powodu i tak jak Pan przedstawia, mogą być one różne i są one indywidualnie postrzegane i rozumiane. Z punktu psychoanalizy można to potraktować jako wewnętrzne niespełnione popędy, o których nie wie nasz partner/partnerka i o których sami również możemy nie wiedzieć. Dlatego tak istotna jest rozmowa w związku, zwłaszcza w momencie przechodzenia pięknej fazy zauroczenia w partnerstwo, która może być finalnie dużo bardziej korzystna. Warto też wspomnieć o myleniu miłości z seksem. Częste niepowodzenia w łóżku, mogą być interpretowane jako brak miłości, brak akceptacji, brak zaangażowania. Istotne jest tutaj kreowanie przestrzeni, poprzez rozmowę, akceptację, a także zabawę i próbowanie. Ostatnią rzeczą jaka mi przychodzi na myśl, jest świadomość, że nie mamy żadnego obowiązku być z drugą osobą, gdy jesteśmy nieszczęśliwi. Chodzi mi o sytuacje w której partnerzy mają dzieci, albo mieszkają ze sobą itp. Jeśli my poświęcamy swoje szczęście dla istnienia związku, bo taka jest „konieczność”, to druga osoba też nie będzie szczęśliwa, a i dzieci na tym ucierpią. Nie wiem czy dobrze zacytuje, ale przeczytałem w jednej książce takie zdanie: „Ja poświęcę jej swoje szczęście, ona mi poświęci swoje i oboje będziemy razem, nieszczęśliwi”.

Ps
Świetny materiał, który skłania do przemyśleń. Pozdrawiam :)

samurai_a.
Автор

Ja byłam pewna, że mój mąż mnie nigdy nie zdradzi, powiedziałam, że dałabym sobie rękę uciąć, a teraz... Nie miałabym ręki.
Zakładałam również, że gdyby jednak teoretycznie się tak wydarzyło, to zniknąłby dla mnie, przestał istnieć, stałby się nikim, a rozwód byłby z orzeczeniem o jego winie.
Jednak serce mi zmiękło i zostałam. Zrobiłam zupełnie odwrotnie. A dziś nie wiem czy to dobrze, gdyż to jednak wbrew moim przekonaniom. No i jednak jego zdrada moralna sprawiła, że jest już bardzo używany i nie umiem go odnowić. Powodów zdrady jest wiele, ale i jest tak jak w tym filmie. Ale zdradzający mimo wszystko powinni być karani więzieniem. Bo to złamanie przysięgi. Każde jej złamanie winno być karane

nelakrawczyk
Автор

Jestem w związku długoletnim opartym na intymności, poczucia bezpieczeństwa, rutyny i praktycznie bez namiętności i seksu... Wolimy się przytulać, mieć ze sobą kontakt fizyczny (trzymać za rękę, obejmować, dotykać bez podtekstu seksualnego). Moje libido jest zerowe. Niestety.

tojatojatoja