filmov
tv
Wszystko będzie dobrze...

Показать описание
Tak wiele razy słyszę to stwierdzenie.
To tak jakby kazać krwawiącej ranie na łokciu by przestała i już nie krwawiła. Jak mam się nie przejmować skoro temat, sytuacja, emocje są we mnie wciąż żywe i powodują, że się przejmuję?!
Nie przestanę na dźwięk tych słów.
Wiem, że to stwierdzenie jest pewnym konwenansem, zwyczajem, który ma pocieszyć, pomóc. Tylko czy pomaga?
Raczej odwraca uwagę, czyni osobę, która doświadcza problemu przewrażliwioną.
Mówiąc jej „między słowami”, że nie powinna się przejmować, że to co odczuwa trzeba zepchnąć na bok, bo jest „niedobre”. Przeszkadza relacji. „Nie przejmuj się” powinno zniknąć.
- „Wszystko będzie dobrze”.
- Skąd możesz wiedzieć?
Skąd ta pewność? Dlaczego ludzie nas tak pocieszają? To kolejny konwenans językowy. Tak się przyjęło w naszym kraju mówić w momencie, gdy ktoś się zwierza ze swojego problemu. Zwrot ten ma na celu pocieszenie. Daje jednak złudną nadzieję i bagatelizuje problem osoby, która go doświadcza.
Bardziej zasadny i odpowiedni wydaje się zwrot:
- „Życzę Ci, aby to się dobrze dla ciebie skończyło”.
Świadczy o dobrych intencjach i zaangażowaniu z naszej strony. Każde „szablonowe” stwierdzenie jest gładkie do wypowiedzenia, ale jego przekaz jest płytki i suchy. Osoba, która przeżywa problem oczekuje od swojego rozmówcy choć minimalnego zainteresowania.
- Nie przejmuj się ! Wszystko będzie dobrze.
To słowa wypowiadane chybcikiem bez empatii i zrozumienia sytuacji.
Utarło się, że wypada je powiedzieć, ale moim zdaniem przynoszą więcej szkody dla relacji niż pożytku.
Magda Kuprewicz
To tak jakby kazać krwawiącej ranie na łokciu by przestała i już nie krwawiła. Jak mam się nie przejmować skoro temat, sytuacja, emocje są we mnie wciąż żywe i powodują, że się przejmuję?!
Nie przestanę na dźwięk tych słów.
Wiem, że to stwierdzenie jest pewnym konwenansem, zwyczajem, który ma pocieszyć, pomóc. Tylko czy pomaga?
Raczej odwraca uwagę, czyni osobę, która doświadcza problemu przewrażliwioną.
Mówiąc jej „między słowami”, że nie powinna się przejmować, że to co odczuwa trzeba zepchnąć na bok, bo jest „niedobre”. Przeszkadza relacji. „Nie przejmuj się” powinno zniknąć.
- „Wszystko będzie dobrze”.
- Skąd możesz wiedzieć?
Skąd ta pewność? Dlaczego ludzie nas tak pocieszają? To kolejny konwenans językowy. Tak się przyjęło w naszym kraju mówić w momencie, gdy ktoś się zwierza ze swojego problemu. Zwrot ten ma na celu pocieszenie. Daje jednak złudną nadzieję i bagatelizuje problem osoby, która go doświadcza.
Bardziej zasadny i odpowiedni wydaje się zwrot:
- „Życzę Ci, aby to się dobrze dla ciebie skończyło”.
Świadczy o dobrych intencjach i zaangażowaniu z naszej strony. Każde „szablonowe” stwierdzenie jest gładkie do wypowiedzenia, ale jego przekaz jest płytki i suchy. Osoba, która przeżywa problem oczekuje od swojego rozmówcy choć minimalnego zainteresowania.
- Nie przejmuj się ! Wszystko będzie dobrze.
To słowa wypowiadane chybcikiem bez empatii i zrozumienia sytuacji.
Utarło się, że wypada je powiedzieć, ale moim zdaniem przynoszą więcej szkody dla relacji niż pożytku.
Magda Kuprewicz
Комментарии