Q&A z Gosią - sens życia, plan dnia, rozwój, macierzyństwo, trudności i radości

Cześć Kochani, przed Wami świeżutki film z cyklu q&a czyli 'pytania i odpowiedzi', pierwszy takie od ponad 3 lat! I pierwszy taki, w historii tego kanału, który trwa prawie godzinę! Wybaczcie, naprawdę nie dało się krócej :)

Pytań od Was pojawiło się znacznie więcej, jednak nie byłam w stanie odpowiedzieć na wszystkie (ile wtedy ten film by trwał?). Powiem Wam, że naprawdę stęskniłam się za taką formą kontaktu i mam nadzieję, że chociaż raz do roku (haha) uda mi się nagrać dla Was taką pogadankę :)

To pogadanka, w której dzielę się z Wami moimi życiowymi przemyśleniami, troskami i małymi radościami i... nie sądziłam, że wyjdzie tak melancholijnie. Z drugiej strony tak dawno już do Was nie mówiłam w takiej formie, że serio, przed nagraniem czułam jakiegoś rodzaju stres. Wyszło zdecydowanie (za)długo, a jednak podczas edycji nijak mogłam to skrócić. Zatem jeśli naprawdę macie dużo czasu (bo wyszła prawie godzinna pogadanka) to zapraszam Was z całego serca na bardzo życiowy q&a. Mam wrażenie, że różni się on mocno od tych pozostałych, które nagrywałam 4 i 5 lat temu i jednocześnie odczuwam, że jest taki prawdziwy i dość głęboki. Może jest to trochę o mnie i zmianach, które zaszły we mnie i w moim życiu, może jest to trochę o trudniejszym czasie i wielu emocjach, które towarzyszyły mi przed nagraniem, a może jeszcze o czymś innym…

Kochani, wybierzcie dla siebie z tych moich słów te, których teraz najbardziej potrzebujecie i które Was karmią. Bądźcie łagodni dla siebie (i dla mnie), patrzcie z jak największym spokojem na to co się wydarza i słuchajcie siebie. Zawsze. Ściskam Was i życzę Wam dużo kojących chwil ze sobą lub z bliskimi, tak jak lubicie.

Miłego oglądania czy też słuchania i... do zobaczenia na macie!

________

Pozostańmy w kontakcie:

🖤

Jeśli podobał Ci się ten film, daj mi proszę dużego lajka, wtedy wiem, że to co robię, pomaga innym! Jeśli chcesz pozostać na bieżąco, subskrybuj mój kanał i bądź automatycznie powiadamiany o nowych filmach! :)

Do zobaczenia już wkrótce!
Gosia ♥

[waleriam]

Oj, Gosiu, Gosiu. To, że film powinien trwać 30 min, to jakieś zupełne nieporozumienie i jestem pewna, że dużo osób, kiedy to usłyszało, powiedziało sobie w myślach 'nie, nie, nie'. Na szczęście z 30 min wyszły nici, hehe 😁 Dzięki za wspólnie mile spędzony czas po takiej długiej przerwie! 😗

[magma]

Hej Gosiu, obejrzałam uważnie ten filmik… Twoja radość w oczach gdy mówisz o pasjach i to jak reagujesz gdy mówisz o życiu domowym … i zastanawia mnie czy Twój stan nie jest spowodowany tym, że opieka nad dziećmi jest (tylko/głównie) na Twojej głowie? Nie piszę tego oceniająco czy jako krytyka, ale mówiąc o dzieciach nie wspominasz ani słowa o ojcu dzieci…. sama jestem mamą małych dzieci (6 i 2 lata), od samego początku obowiązkami dzielimy się po równo i uważam, że taki układ jest fair. Obydwoje pracujemy na pełne etaty i owszem jest czasem ciężko.. ale nie wyobrażam sobie żeby to było tylko moja rola. Niestety obserwuje ze w Polsce taki model jest nadal mało popularny. Uważam, że my kobiety jesteśmy super silne i zaradne, ale jednocześnie bierzemy na siebie za dużo i cały czas wyręczamy facetów. Takie moje przemyślenia…. Pozdrawiam

[lemonka]

Końcówka była taka wzruszająca...ta przemowa do nastoletniej siebie, każda z nas powinna taką rozmowę odbyć..
Pojawienie się moje na tym świecie ma sens..💌

[Roberciqs]

Małgosiu jesteś miłym i dobrym Czlowiekiem, świetnie się słucha Ciebie, wręcz wyluzowuje się podczas słuchania, jak medytacja 🙏💙 pozdrówka serdeczne 🌞⚘️

[megiczarnobiala]

Gosiu, widać, że przechodzisz cięższy czas, masz smutek w oczach. Pamiętasz słowa z jednej z Twoich medytacji? "To minie. To wszystko minie". Życzę Ci, żeby to co trudne minęło jak najszybciej i żebyś na nowo odnalazła pełnię radości w swoim życiu. Pozdrawiam i przytulam ❤️

[emilia_]

Cześć Gosiu, dzięki tobie nabrałam motywacji i zaczęłam ćwiczyć (Na początku tylko joga z Tobą, a 2 miesiące temu dołożyłam jeszcze ćwiczenia na brzuch i nogi).Schudłam 8kg co przy mojej niedoczynności tarczycy i chorobie Hashimoto to nie lada wyzwanie. Teraz mam przerwę po złamaniu śródstopia, ale mam nadzieję że szybko wrócę, bo bardzo brakuje mi takiego rozluźnienia, odpoczynku, które odczuwam przy ćwiczeniu razem z Tobą. Jestem w liceum na biol-chemie i są czasami momenty kiedy nie mam siły się uczyć, kiedy to wszystko mnie przerasta, kiedy mam ochotę na wszystkich dookoła krzyczeć, bo poprostu najzwyczajniej w świecie nie mam do tego wrzystkiego siły. Wtedy przychodzi z ratunkiem twoja joga. Wycisza mnie i dodaje siły, której często mi brakuje.

Dziękuję, że nagrywasz dla nas filmy, dzięki którym moje życie stało się lepsze. Bije od Ciebie takie ciepło, które daje tyle siły, że nie jestem wstanie opisać tego słowami, a Twój głos wręcz koi.

Będąc katoliczką ( mocno wierząca) spotykam się z opiniami że nie powinnam ćwiczyć jogi, bo to złe, bo to modlenie się do innych bóstw. Ja tak nie uważam. Tak jak pisałam juz powyżej praktyka jogi daje mi dużo spokoju, to dzięki tobie nabrałam motywacji do ćwiczeń i gdzieś tam wierzę że to dzięki Bogu Cię spotkałam, że Bóg mi cię zesłał na swojej drodze. Nie każdy musi się zgodzić z moją opinią, z moimi słowami, ale powinien chociaż je uszanować.
A odnośnie Q&A to końcówka mnie wzruszyła i dała dużo do myślenia.
Jeszcze raz dziękuję że jesteś i mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam tym długim komentarzem😂. Pozdrawiam ❤

[julia-syts]

Bardzo Ci dziękuję za ten film. Dwa ostatnie pytania bardzo mną poruszyły. Sama jeszcze jestem nastolatką, w marcu skończyłam 19 lat i czuję się trochę zagubiona w tym pędzącym świecie. Twoje słowa przypomniały mi, że zawsze muszę stać po swojej stronie, a osoby wokół mnie - nawet te, które chcą dla mnie dobrze - nie przeżyją za mnie mojego życia. Czeka mnie mnóstwo radości, nawet jeśli w momencie w którym to piszę mam łzy w oczach. Przesyłam mnóstwo miłości i siły!! Dziękuję<3

[smerda]

Gosia jak mnie ogromnie wruszałaś podczas tego Q&A. Twoja wrażliwość jest mi bardzo bliska i normalnie miałam ochotę Cię przytulić...więc daję chociaż wirtualne wsparcie i wysyłam mnóstwo pozytywnych wibracji. Przy okazji chciałam podziękować Tobie za to co robisz, czym się z nami dzielisz. Ratujesz każdego dnia mój kręgosłup (joga 7 minutowa to mój ratunek, gdy nie mam za wiele czasu) i głowę (afirmacja wdzięczności i spokoju :* kocham! Przesyłam dodatkowo fragment książki "Cztery umowy" Don Miguela Ruiza na trudności związane z otwieraniem się na świat....który ma w sobie dużo dobra...ale również i tej ciemnej strony mocy: ~Nie ma dla mnie znaczenia, co o mnie myślisz, ponieważ twoich poglądów nie biorę do siebie. Nie podniecam się kiedy ludzie mówią: Miguel, jesteś najlepszy!" i nie martw się kiedy mówią: "Miguel, jesteś do niczego!". Wiem, że kiedy to ty jesteś szczęśliwy, powiesz: "Miguel, prawdziwy z ciebie anioł!" a kiedy to ty się na mnie pogniewasz, wykrzyczysz: "Miguel, ty diable! Jesteś odrażający, jak możesz mówić te wszystkie rzeczy!". Cokolwiek powiesz, mnie to nie dotknie, bo wiem jaki jestem. Nie potrzebuję akceptacji i nie potrzebuję nikogo, kto by mi mówił: "Bardzo ładnie, Miguel!" albo "Jak śmiesz Miguel!. Nie, niczego nie biorę do siebie. Cokolwiek myślisz, cokolwiek czujesz, to twój problem, nie mój. Po prostu tak widzisz świat. Nie ma w tym niczego osobistego, bo rozprawiasz się ze sobą, a nie ze mną. Inni też mają swoje zdanie zgodnie z ich systemem wartości, więc nic z teg, co myślą o mnie, o mnie nie świadczy. Świadczy o nich. ~

[beautyholistycznie]

Kochana, mocno odczułam ten trudniejszy czas jaki przechodzisz i tak jak mówisz- to naturalne i prowadzi najprawdopodobniej do kolejnej Twojej odsłony, silniejszej i jeszcze mądrzejszej dla siebie, bliskich i dla nas❤.

[annar]

Gosiu, to my dziękujemy, że Ty jesteś.
Kolejny raz poczułam tak mocną więź z Tobą (może to głupie, bo znam Cię tylko z ekranu), ale książki, które po kolei pokazywałaś to moje najlepsze pozycje. To co mówisz o dzieciach - to jakbym słyszała siebie. To co powiedziałaś do młodszej Gosi - to to co ja powinnam mówić młodszej Ani, czyli sobie.
To jest niesamowite, że mamy ze sobą tyle wspólnego. Potrzebowałam dzisiaj Ciebie. To był ten moment.

[EdytaDuda-Cebula]

bardzo dziękuję za ten film. Towarzyszysz mi od kilku lat - dzięki Tobie i Twoim ćwiczeniom mogę się wyciszyć, pomagasz mi zasnąć i złapać równowagę. Moja Pani Dr poleciła mi jogę na problemy z PCOS. Tak Cię znalazłam i od roku ćwicząc moje wyniki się poprawiły. Dziękuję i życzę Ci wszystkiego dobrego i ściskam z całego serca. Ps. Nie stresuj się nagrywaniem bo jesteś wśród swoich. Ty o tym nie wiesz, ale towarzyszysz nam często w pięknych, radosnych chwilach, ale czasem również w bardzo trudnych :)

[MJ-ypfr]

Mam tyle do powiedzenia, że rozbiję to na punkty! 😅
1. Tęskniłam za Q&A, uwielbiam Cię w takiej formie. Kocham tez wszystkie jogi do 10 min, te praktykuje codziennie!
2. Cudownie się słucha i wzruszyłam się wiele razy oglądając
3. Mogę śmiało powiedzieć, że zmieniłaś moje życie na lepsze, zaczynałam od jogi dobrych pare lat temu, a dziś też medytuje, dbam o siebie. Twój film z medytacja o ukochaniu siebie zmienił wszystko.
4. Robisz cudowne rzeczy, zmieniasz ten świat na lepsze ❤ nie wiem gdzie bym teraz była, gdyby nie Ty. Mając chwile zwątpienia pamiętaj, że jestem/jestesmy tu, spędzamy z Tobą cudowne chwile przy filmikach jogi czy medytacji 🥰
5. Jestem wdzięczna za to, że natknęłam się na Ciebie te kilka lat temu 😊

[agneshart]

Gosiu. Twoja prawdziwość mnie przeniknęła. Dziękuję za ten filmik. Ukoił mnie. Pozdrawiam Cie serdecznie❤️

[Mycha]

Gosiu, tak milo było Cię usłyszeć. Spośród wielu myśli, które pojawily się w trakcie filmu, chyba tylko to chcę napisać. Że jesteś ważna. Ślad, jaki zostawiłaś w każdym z nas, kto zaczynał właśnie z Tobą przygodę z jogą jest niewymazywalny. I za to Ci dziękuję. Tak po prostu. Pozdrawiam serdecznie!

[SylwiaPL]

Dziękuję za podzielenie się z nami kawałkiem swojego świata :) Jesteś bardzo wrażliwą Kobietą, ale to akurat plus. Bardzo inspirująca, poukładana, delikatna a jednocześnie niesamowicie SILNA. Pozdrawiam i życzę dalej dużo siły i radości.

[karolinaada]

Gosiu, jak do rzęs Cię posłuchać😊, pokazujesz, że każda z nas ma dobre i cięższe chwilę w życiu i że to normalne, tak oo prostu jest i nie trzeba mieć wyrzutów, jestesmy po prostu sobą i i wystarczająco dobre w każdej chwili👍, dziękuję, że jesteś, z Tobą jest jakoś łatwiej dzielić każdy dzień ❤

[car_vs_train]

Dziękuję Gosiu za szczerość ❤ przy ostatnich pytaniach aż się wzruszyłam, jakbym słyszała siebie(również mam 2 dzieci 3, 5 letnią córeczkę i 8, 5 letniego syna z aspergerem, macierzyństwo jest trudne choć piękne zarazem, najtrudniej to wyposrodkowac wszystko aby nie zatracić siebie, wtedy bowiem brakuje zasobów na bycie w harmonii i pojawia się krzyk, zwłaszcza gdy nie ma się wsparcia w innych dorosłych) pozdrawiam cieplutko ❤

[bogusawaleks]

Gosiu, jestem osobą, która jest z Tobą od kilku lat i z przyjemnością oglądam Cię w tym filmie. Przypomniałaś dawne Twoje pogadanki, brakowało ich. Cudownie wyglądasz . Dzięki 😘👌

[Basia_Ha]

Moje pytanie jako pierwsze! Jak miło ❤ Jestem z Tobą Gosiu od lat i choć wiele nas różni (wiek, dzieci, praca) to jesteś mi bardzo bliska. Nawet mój mąż się mówi, że na smutki dobrze włączyć "cześć tu Gosia" 😘😘😘

[natalianowak]

Pani Gosiu jest pani wspaniała! Odmieniła pani moje życie. Dziękuję ❤❤❤