Taco Hemingway - 'Żywot' (prod. Rumak)

preview_player
Показать описание
Mix & mastering: DJ Eprom dla Eprom Sounds Studio
Nagrania: Staszek Koźlik dla Erem Studio

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

no to teraz na 24h odcięty od świata
dzięki Taco

XilentOfficial
Автор

Dużo drobnych smaczków dla starych fanów :)

milomenino
Автор

"Lecz pamiętaj nie wie się o starych dobrych czasach, gdy się żyje w nich" z tą puentą was zostawiam.

Kaprysman
Автор

Myślę, że ostatnia rzecz, której w 2016 roku świat potrzebuje, to ten fantastyczny album. Szacunek.

emesvideo
Автор

3:05 - słychać te karabiny, takie szczegóły cieszą :D

xubix
Автор

Dla tych, którzy tak koniecznie chcą biografii...
Szcześniak, ’90. miejsce urodzenia: Kair
Małżeństwo rodziców legło w dwa tysiące czwartym
Od tego czasu swe problemy chronię żartem
W szkole zawsze w trybie ”Z.A.L. - biorę zalkę”
Zdolny, a leniwy, dzwoni dzwonek, robię kalkę
W czwartej klasie miałem starszą koleżankę
Dziś ona ma dziecko, ja w kieszeni noszę ćwiartkę
A w liceum poczęstował ziomek blantem
Gdzie oni są?
Poległ ten, poległ tamten
Słucham “Chronic”, palę aż po świt, kończę rankiem
Jak wyrzutek, chcę być trochę Big, trochę Andree
Ściągam jakieś mp3, kroję sample
Brzmi fatalnie, rzucam bit, wolę ”Grand Theft”
Wmawiam sobie ”Marihuana git”
To jest kłamstwem
Zaraz jest matura, a ja drift robię autem
Czekam na porażkę, ale nie tym razem…
Matura zdana, uporałem się z tym śmiesznym głazem
Podczas wakacji zakochany jakieś siedem razy
Wciąż niecierpliwy, wypatruję co tu się wydarzy
Na studiach - zbyt leniwy, olewałem te wykłady
Mam 19 lat i się czuję nietykalny
Pisze rymy ciągle, by nie wyjść z wprawy
By robić to co robię dziś chyba bym zabił
Robię rapy, ale nikt nie mówi: ”Arigato”
Ja nie zastanawiam się czy się wydane hajsy spłacą
Bity MF DOOMa, w tej piwnicy mało fajne lato
Dziś mi płaczą; robisz se te rapy bo są hajpy na to...
Anegdota jakich znasz już milion
Dziewczyna wpadła w oko, dla niej się rozstałem z inną
2010 poznałem się z... o…!
W sumie to mi nie wypada zawierać tu imion
Zamieszkałem z nią w Londynie w każdym razie potem
Dwa dwanaście. Na Luton lecę jakimś tanim lotem
Robiąc magisterkę myślę, że mnie mają za idiotę
Wracam z zajęć, ciągle te wrażenie - znowu lali wodę
Na zajęciach piszę teksty, po angielsku wiersze
Szukam kogoś kto by pomógł mi to przekuć w EP-kę
Za pożyczone funty nagrywam obce nuty
A ziomek mówi: ”Twoje polskie - są o niebo lepsze!”
“Right hand on the mic, my teeth crooked
I saw the spark up in your heart and then I took it.”
Z Londynem się nie lubię i kwestionuję tu mój byt
Z dziewczyną coraz trudniej: ona ma swój a ja swój rytm
Atmosfera w związku coraz mniej piękna
Aż którejś soboty zdarzył wreszcie się break up
Jadę do Brukseli głowa mi od łez pęka
Bogu dzięki wyszło “Nothing Was The Same” Drake’a

- No i co? Wróciłem do Warszawy. W jakieś 2 tygodnie się zakochałem. Znalazłem studia na Muranowie. I udało mi się skończyć angielską EP-kę o tytule ”Young Hems”. Potem usiadłem do polskiego projektu. A.. zamieszkałem u Partyki. Kombinowałem co chcę robić w życiu.
- I co z tym ”Young Hems”?
- No wiesz, ”Young Hems” ściągnęło kilku ziomków, sprawa ucichła. Nie wiem co robić, w końcu mam ten papier magistra. Boję się że branża reklamowa dla mnie za śliska. Wybacz Michał, ale wiem że kolosalny masz dystans. Zostaje tłumaczem. Tłumaczę tysiące CV. Umowy, instrukcje obsługi, raporty, regulaminyDokumentacje medyczne i wnioski o hajs unijny
Konspekty prac inżynierskich, ulotki i magazyny
- Co jeszcze?
Reklamy leków, parówek i margaryny
- Co jeszcze?
I wiele więcej, lecz teraz nie czas na spiny
Nocami pisałem “Trójkąt”, a Rumak nawalał bity
Pisałem o nogach a on samplował te karabiny
Grudzień, wielka premiera, Partyka nam nalał driny
Puszczamy temat w eter, ze stresu ja nadal siny
Bo nazajutrz koncert, w kawiarni w ”PKiN-ie”
Wchodzę na scenę mając nadzieję, że trema minie
Potem na Chłodnej przekrzykuje ten przester
Lecą miesiące i zaczyna się nieść szmer
No o “Trójkącie”, znikąd sukces, jak Leicester
Nagle eksplozja w końcu gdy Jonek nakręcił “6 zer”
Pamiętam tremę przed graniem na Open'erze
Dziś mnie to cieszy, lecz teraz ci powiem szczerze:
Ledwo wszedłem na scenę i widać to otępienie
Po buzi, że “Tyle ludzi? Przed chwilą grałem podziemie”
Nadchodzi jesień, a z nią pierwszy tour
Po wszystkich cudnych wzlotach tego roku pierwszy dół
I wiem, wiem, znowu brzmię jak jęczybuła
Ale widzisz, w mojej głowie ciągle brzęczy ból
Ktoś rozpozna w lokalu, więc pozostaję w mieszkaniu
Dziewczyna martwi się stale, a nakład pracy mi spadł
Ja się tłumaczę że trasa, lecz nie wspominam o chlaniu
I że przytyłem 10 kilo winię cały zły świat
Gdy spytasz mnie co słychać - coś jest stale nie tak
Hipochondria mnie wyniszcza, ciągle straszy mnie rak
Gdy spytasz o me zajęcia, począwszy jakoś od września
To powiem, że brak pojęcia, w każdym razie nie rap
W styczniu wracam do życia, zanim się sturlam na dno
W lutym zaczynam pisać, a Kanye wypuszcza Pablo
W marcu biegam i ćwiczę i czuję się już jak Rambo
I znowu lubię oddychać a tego nie czułem dawno
Przyszła wiadomość: “Nominacja. Fryderyki, ziom!”
Wreszcie zbieram mojej grdyki plon
Boję się tej raczej głośnej gali, wolę cichy dom
Wieści o wygranej, a ja napierdalam w “Dziki gon”
Szczerze mówiąc w ciężkim szoku byłem dość
Tytus zbiera statuetkę mówiąc o show-bizie coś
Zgarniam Kachę z BUW-u, rano siadam do “Marmuru”
Jednak coś się komplikuje, no i przypadkowo piszę ”WOSK”

- Dobrze, myślę, że tyle wystarczy. Jest pan wolny.
- Wystarczy, w sensie, że mogę iść? Wracać do Warszawy?
- Oczywiście, ze tak. Przecież to nie więzienie.
- Rozumiem, dziękuję panu bardzo za pomoc. Do widzenia.

Po terapii, chcę do przodu a nie tyłem iść
Zero narzekania, choćbyś kijem bił
Tęsknisz za przeszłością bo ci coraz szybciej płyną dni?
Lecz pamiętaj: nie wie się o starych dobrych czasach, gdy się żyje w nich
Stare dobre czasy trwają teraz, to przywilej żyć
Idę jeść falafel oraz wino z Chile pić
Przed północą skończę “Mocka”, potem idę śnić
- Panie Szcześniak, bomba?
Dobra, ale taka: tyci tyć!

wiktoriawacek
Автор

"Nie wie się o “starych dobrych czasach”, gdy się żyje w nich
“Stare dobre czasy” trwają teraz, to przywilej żyć" Niezły tekst, jeszcze pół roku temu bym się pod tym podpisał. A teraz ona ma z kimś dziecko, a ja w kieszeni nosze ćwiartke. Twoja twórczość znów mi tak bliska.

LennyValentino
Автор

PORADNIK: JAK OPOWIEDZIEĆ O SWOIM ŻYCIU W 5 MINUT :)

milomenino
Автор

Propsy za płytę i darmowe udostępnienie :3

sebastiancz
Автор

Marmur od dziś moją ulubioną skałą. :D

Heronicle
Автор

Odwołałem się dziś to tej piosenki na wypowiedzi argumentacyjnej na polskim, dzięki filip

GrzegorzPiątka
Автор

Pięknie się tego słucha, kiedy akurat się snujesz, tułasz w życiu. Zdecydowanie nie jest tak "fancy", ale może to i dobrze... 🩵

Personainternetowa
Автор

Taco uwielbiam twoją muzykę. Tą otwartość i teksty. Na serio szacunek. Oby tak dalej

lilianajasek
Автор

1:57 nawiązanie do Fuck Your List ładniutkie :..)

KormaGame
Автор

"ZARAZ JEST MATURA, A JA DRIFT ROBIĘ AUTEM" KOOOOT!!

imperialtv
Автор

Ciekawostka : słowa 6 zer nie są na nowo zaśpiewane ale wklejone z acapelli 6 zer . Świetnie to brzmi .

cesarzonys
Автор

Jak dla mnie najlepsza z całej płyty! *, *

SosiniakPL
Автор

Taki żywot wonsacza, gdy płytę wypuszczać trzeba w lipcu bo to zasada

mbugajsky
Автор

Chyba mój ulubiony rapowy cytacik "Lecz pamiętaj nie wie się o starych dobrych czasach, gdy się żyje w nich"

Pappardelle
Автор

KOLEJNA ŚWIETNA NUTA, TACO NIE ZWALNIA TEMPA!

canemsexus